W branży transportowej „solówka” to nic innego jak ciężarówka bez przyczepy lub naczepy. Taką też widzicie na zdjęciu. Odnośnie naczep warto dodać, że te z kolei przyłączane są do ciągników samochodowych tworząc zestaw ciągnik + naczepa. Czasami od kierowców z którymi współpracuję słyszę, że szukają tylko „koni” lub „konia”. To oznacza, że zainteresowani są wyłącznie zakupem i finansowaniem ciągnika siodłowego, a nie całego zestawu. Tyle o żargonie z tej branży.
Pojazd widoczny na zdjęciu znalazł się wśród potrzeb jednego z moich klientów. Co ciekawe firma ta w świetle procedur leasingowych była startu-pem. Nie mniej jednak klient posiadał już stosowne uprawnienia i pracował wcześniej dla innego podmiotu. Mimo niewielkich jeszcze wyników finansowych znalazłem dla niego rozwiązanie leasingowe. Dzięki czemu w krótkim czasie udało się zamknąć cały temat – analiza, decyzja, zakup, rejestracja, ubezpieczenie i wydanie auta. Nadmienię, że klient wybrał własne ubezpieczenie pojazdu co oczywiście przy moim wsparciu w tej konkretnej firmie leasingowej udało się przeforsować.
Są pomysły na kolejny pojazd i rozwój przedsiębiorstwa. Właśnie o tym rozmawiamy. Trzymam kciuki za mojego klienta i branżę transportową. Wiem, że nie jest to łatwy kawałek chleba.
Szukasz dla siebie finansowania na zakup ciężarówki, ciągnika, naczepy, przyczepy lub pojazdu specjalistycznego zapraszam do kontaktu. Możemy temat przegadać telefonicznie lub spotkać się face to face na wideo-rozmowie.